jest ono językowym reliktem, wskazującym na chłopski rodowód posługujących się nim Eufończyków. Lecz jeszcze większą trudność interpretacyjną sprawia fakt powoływania się w co drugim zdaniu przez co drugiego Eufończyka na jakiegoś Pierre'a Dolina. Jedni twierdzą, że ów Pierre Dolin był oficerem napoleońskim walczącym o wolność Eufonii, Brückner uważa to za bajanie, a jeszcze inni za jakąś typowo chłopską sprawę, co nie może być prawdą, gdyż się na owego Pierre'a coraz więcej eufońskich niewiast powołuje.<br>Zagadkowa sprawa: kilka razy w roku, nie więcej, Eufończycy wyraźnie się powstrzymują od używania swych porzekadeł. Ot, na przykład w ubiegłą niedzielę, 8 marca, wielu z nich