Typ tekstu: Książka
Autor: Zubiński Tadeusz
Tytuł: Odlot dzikich gęsi
Rok: 2001
przykład, są tacy, co mówią, że u nas będzie komuna, taka samiutka jak u bolszewików, w Rosji. Widzi pan, jaki ten świat porobił się kwadratowy.
- Dla pana to przyjemna nowina - cierpko odparował Jassmont. Róża odwróciła głowę, aby ukryć szyderczy uśmiech.
Hrehor walnął się w pierś. - Panie Jassmont, po co pan bajdy powtarza, ludzie są paskudni, jaki ze mnie bolszewik, kiedyś chlapnąłem po wódce raz czy dwa i zaraz gadają, żem pierwszy czerwony we Wrzosowie. A jaki ze mnie bolszewik? Ja do kościoła co niedziela chodzę, na tacę daję, dzieci pochrzciłem, młodszy nawet ministrantem został, dobrodziej nie mogą się go nachwalić, ślub
przykład, są tacy, co mówią, że u nas będzie komuna, taka samiutka jak u bolszewików, w Rosji. Widzi pan, jaki ten świat porobił się kwadratowy.<br>- Dla pana to przyjemna nowina - cierpko odparował Jassmont. Róża odwróciła głowę, aby ukryć szyderczy uśmiech.<br>Hrehor walnął się w pierś. - Panie Jassmont, po co pan bajdy powtarza, ludzie są paskudni, jaki ze mnie bolszewik, kiedyś chlapnąłem po wódce raz czy dwa i zaraz gadają, żem pierwszy czerwony we Wrzosowie. A jaki ze mnie bolszewik? Ja do kościoła co niedziela chodzę, na tacę daję, dzieci pochrzciłem, młodszy nawet ministrantem został, dobrodziej nie mogą się go nachwalić, ślub
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego