Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
losu - bragadocie jakieś - czort wie co! O - teraz wiem, co to są buty, czym jest kobieta, życie, nauka, sztuka i socjalny problem - wszystko wiem, ale za późno! Napawajcie się moją męką, wampiry!
Zaczyna wyć - już nie skomleć - po prostu wyje dziko i żałośnie, a Sajetan gada wciąż nieartykułowanie z gestykulacją bajeczną

II CZELADNIK
ubierając Księżnę
Zupełna pustka - już mnie nic nie bawi.
I CZELADNIK
Ani mnie. Coś w nas trzasło i już nie wiadomo, po co żyć.
KSIĘŻNA
Macie to, czegoście chcieli, co my, arystokraci, czuliśmy zawsze. Jesteście po tamtej stronie - cieszcie się.
SAJETAN
słowa wyłaniają się z ciągłego bełkotu i
losu - bragadocie jakieś - czort wie co! O - teraz wiem, co to są buty, czym jest kobieta, życie, nauka, sztuka i socjalny problem - wszystko wiem, ale za późno! Napawajcie się moją męką, wampiry!<br> Zaczyna wyć - już nie skomleć - po prostu wyje dziko i żałośnie, a Sajetan gada wciąż nieartykułowanie z gestykulacją bajeczną<br>&lt;page nr=358&gt;<br> II CZELADNIK<br> ubierając Księżnę<br>Zupełna pustka - już mnie nic nie bawi.<br> I CZELADNIK<br>Ani mnie. Coś w nas trzasło i już nie wiadomo, po co żyć.<br> KSIĘŻNA<br>Macie to, czegoście chcieli, co my, arystokraci, czuliśmy zawsze. Jesteście po tamtej stronie - cieszcie się.<br> SAJETAN<br> słowa wyłaniają się z ciągłego bełkotu i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego