Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
lat siedemdziesiąt. Każdy taki zgon przypomina, że kończy się emigracja wojenna. Mimo różnic i nieuniknionych przemian w środowiskach poza krajem, właśnie ta emigracja dbała o to, aby zachować ciągłość odziedziczonej kultury polskiej. Emigracja zarobkowa nigdy tego nie robiła i nie zrobi. Zadziorny indywidualista z temperamentu, Jerzy Niemojowski był czasem na bakier z ludźmi, ale jego troska o trwałe wartości literatury i sumienność w przypominaniu zapomnianych lub niedocenionych poetów daje mu szczególne miejsce w dokumentowaniu tej zaiste niezwykłej emigracji wojennej. Rozumiał tę niezwykłość, irytowała go dlatego mania klik w poezji, która po latach okazuje się tak śmieszna w swej małostkowości. Rezultatem jego
lat siedemdziesiąt. Każdy taki zgon przypomina, że kończy się emigracja wojenna. Mimo różnic i nieuniknionych przemian w środowiskach poza krajem, właśnie ta emigracja dbała o to, aby zachować ciągłość odziedziczonej kultury polskiej. Emigracja zarobkowa nigdy tego nie robiła i nie zrobi. Zadziorny indywidualista z temperamentu, Jerzy Niemojowski był czasem na bakier z ludźmi, ale jego troska o trwałe wartości literatury i sumienność w przypominaniu zapomnianych lub niedocenionych poetów daje mu szczególne miejsce w dokumentowaniu tej zaiste niezwykłej emigracji wojennej. Rozumiał tę niezwykłość, irytowała go dlatego mania klik w poezji, która po latach okazuje się tak śmieszna w swej małostkowości. Rezultatem jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego