Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
nowy adres... - trząsł nim dreszcz.
- No, no - uspokajał go Zygmunt.
"I scyzoryk przepadł" - podsumowały rozżalone myśli Kolumba w chwili, gdy wstyd wypłoszył strach o Basika.
- Ty się nie ruszysz bez papierów - wzruszył ramionami szef.
- Ja mogę iść... - Jerzy uśmiechnął się uspokajająco do kolegi. -A kto tam ma przyjść?
- Moja dziewczyna - bąknął Kolumb. Wyglądał zabawnie. Nikt się nie uśmiechnął.
Nagle rzucił się do aparatu. Nerwowo kręcił numer: Pomylił. Długo nie było sygnału. Kręcił.
- Halo, czy jest Basia?
Odłożył słuchawkę, otarł czoło. - Już wyszła z domu.
XIX
Gabinet był wspaniały: eleganckie duże biurko na środku grubego dywanu. Cztery klubowe fotele przy niskim stoliku
nowy adres... - trząsł nim dreszcz.<br>- No, no - uspokajał go Zygmunt.<br>"I scyzoryk przepadł" - podsumowały rozżalone myśli Kolumba w chwili, gdy wstyd wypłoszył strach o Basika.<br>- Ty się nie ruszysz bez papierów - wzruszył ramionami szef.<br>- Ja mogę iść... - Jerzy uśmiechnął się uspokajająco do kolegi. -A kto tam ma przyjść?<br>- Moja dziewczyna - bąknął Kolumb. Wyglądał zabawnie. Nikt się nie uśmiechnął.<br>Nagle rzucił się do aparatu. Nerwowo kręcił numer: Pomylił. Długo nie było sygnału. Kręcił.<br>- Halo, czy jest Basia?<br>Odłożył słuchawkę, otarł czoło. - Już wyszła z domu.<br>&lt;tit&gt;XIX&lt;/&gt;<br>Gabinet był wspaniały: eleganckie duże biurko na środku grubego dywanu. Cztery klubowe fotele przy niskim stoliku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego