Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 03.12 (11)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
praw własności dotyczących ludzkich genów uzyskali Amerykanie - wylicza pracownik niemieckiego Instytutu Maxa Plancka, odpowiedzialny za politykę patentową. - Osiągnięcia europejskiego przemysłu biotechnologicznego często opisuje się w pracach naukowych, ale należy do niego tylko 7 proc. wszystkich licencji przyznanych instytucjom zajmującym się tą dziedziną.

Licencje na życie

Prawo własności odkrytego genu, zmodyfikowanej bakterii czy myszy transgenicznej oznacza zyski z ich wykorzystania i sprzedaży patentu, dlatego warto o nie zabiegać. Jeszcze kilkanaście lat temu przyznawanie licencji na żywe organizmy wydawało się absurdem. Pracownik firmy General Electric, który w 1980 r. wystąpił o przyznanie mu prawa do zmodyfikowanej bakterii rozkładającej węglowodory, musiał czekać na decyzję
praw własności dotyczących ludzkich genów uzyskali Amerykanie - wylicza pracownik niemieckiego Instytutu Maxa Plancka, odpowiedzialny za politykę patentową. - Osiągnięcia europejskiego przemysłu biotechnologicznego często opisuje się w pracach naukowych, ale należy do niego tylko 7 proc. wszystkich licencji przyznanych instytucjom zajmującym się tą dziedziną.<br><br>&lt;tit&gt;Licencje na życie&lt;/&gt;<br><br>Prawo własności odkrytego genu, zmodyfikowanej bakterii czy myszy transgenicznej oznacza zyski z ich wykorzystania i sprzedaży patentu, dlatego warto o nie zabiegać. Jeszcze kilkanaście lat temu przyznawanie licencji na żywe organizmy wydawało się absurdem. Pracownik firmy General Electric, który w 1980 r. wystąpił o przyznanie mu prawa do zmodyfikowanej bakterii rozkładającej węglowodory, musiał czekać na decyzję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego