cała menażeria: pingwiny, koty, małpy. Piękne, duże kaczki, ptactwo wodne, rzeźbił Władysław Sałdyka. <br>Ale najciekawsze ptaki, które mógłbym nazwać portretami psychologicznymi, tworzył Tadeusz Szkodziński. Zaskakuje to o tyle, że w figurach ludzkich dbał on o naturalistyczny wygląd, czasem do przesady. Natomiast strugając ptaki stawał się innym człowiekiem, zrzucał z siebie balast konwencji, powoływał do życia ptako-stwory, jakich świat nie widział, sarkastyczne, złośliwe, szydercze, nieszczęsne. <br>Właśnie patrząc na te ptaki, a także na dzieła Kudły, Adamczyk czy już zupełnie oderwane od tradycji ludowych fantastyczne rzeźby Zagajewskiego, doskonale widzimy, czym różnią się one od ptaszków dekoracyjnych, ptaszków - zabawek i ozdób. Są one