Typ tekstu: Książka
Autor: Gotowała Jerzy
Tytuł: Najkrócej żyją motyle. Lotnictwo rozpoznawcze wciąż niezbędne
Rok: 1996
oszklenia kabiny zamglone, tajemnicze kształty. Oba szwedzkie kutry tkwiły właśnie wysoko na grzbiecie potężniejącej fali, jakby olbrzymi, wodny wieloryb dobrowolnie wziął je na barana. Jeszcze raz przeszedł nad nimi naprawdę nisko i kiedy gwałtownie obrócił się znów w ich kierunku, z satysfakcją skonstatował, że świadomie z pewnością wykonały zgodny, prawie baletowy pas, i jak mu się wydawało, trwale stanęły na północnym kursie, szybko oddalając się w stronę upstrzonego maleńkimi wysepkami wybrzeża, rozciągniętego w długim susie skandynawskiego tygrysa. Biajgo jeszcze przez chwilę z upodobaniem holendrował z tyłu za ich rufami, wspiąwszy się łagodnym łukiem aż na sześćset metrów, po czym zameldował kontrolerowi
oszklenia kabiny zamglone, tajemnicze kształty. Oba szwedzkie kutry tkwiły właśnie wysoko na grzbiecie potężniejącej fali, jakby olbrzymi, wodny wieloryb dobrowolnie wziął je na barana. Jeszcze raz przeszedł nad nimi naprawdę nisko i kiedy gwałtownie obrócił się znów w ich kierunku, z satysfakcją skonstatował, że świadomie z pewnością wykonały zgodny, prawie baletowy pas, i jak mu się wydawało, trwale stanęły na północnym kursie, szybko oddalając się w stronę upstrzonego maleńkimi wysepkami wybrzeża, rozciągniętego w długim susie skandynawskiego tygrysa. Biajgo jeszcze przez chwilę z upodobaniem holendrował z tyłu za ich rufami, wspiąwszy się łagodnym łukiem aż na sześćset metrów, po czym zameldował kontrolerowi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego