Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 14.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
spawał. Opary zapaliły się pod wpływem iskry. Mężczyzna zginął na miejscu, cztery inne osoby, które znajdowały się w budynku, trafiły z ciężkimi obrażeniami do kozienickiego szpitala. Wybuch był tak silny, że rozerwał cysternę. Jej część przeleciała przez drogę wojewódzką Warszawa-Tarnobrzeg i uderzyła w pobliski dom. Zniszczyła ogrodzenie, zerwała także balkonową balustradę i drzwi do garażu. - Byłam w pracy, gdy dowiedziałam się o eksplozji - opowiada właścicielka zniszczonego domu Danuta Cwel. - Nie wiedziałam, co naprawdę się stało. Gdy przyjechałam do domu z pracy, przeraziłam się, a zarazem odetchnęłam z ulgą, że nie ucierpiał żaden z członków mojej rodziny. Od wybuchu w okolicznych
spawał. Opary zapaliły się pod wpływem iskry. Mężczyzna zginął na miejscu, cztery inne osoby, które znajdowały się w budynku, trafiły z ciężkimi obrażeniami do kozienickiego szpitala. Wybuch był tak silny, że rozerwał cysternę. Jej część przeleciała przez drogę wojewódzką Warszawa-Tarnobrzeg i uderzyła w pobliski dom. Zniszczyła ogrodzenie, zerwała także balkonową balustradę i drzwi do garażu. - Byłam w pracy, gdy dowiedziałam się o eksplozji - opowiada właścicielka zniszczonego domu Danuta Cwel. - Nie wiedziałam, co naprawdę się stało. Gdy przyjechałam do domu z pracy, przeraziłam się, a zarazem odetchnęłam z ulgą, że nie ucierpiał żaden z członków mojej rodziny. Od wybuchu w okolicznych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego