historyjki dla mnie, a później dla mojej małej siostry, które ilustrowała obrazkami, jeszcze bardziej nierealnymi. Babka straciła pamięć i pod koniec życia nie pamiętała, kim była. To samo stało się później z Miletiną. Ojciec i matka pojechali w 1967 do Polski. Dom w Przemyślu stał tak jak przedtem. Ojca dyplomowa balustrada też nadal stała na balkonie. Nie dowiedzieli się nic nowego. Tysiąc przemyskich Żydów zamęczono we Lwowie na Janowskiej, szesnaście tysięcy w Bełżcu, trzy i pół tysiąca w Oświęcimiu, dwa tysiące na miejscu, grupa młodych ludzi zbiegła do lasu, żeby wstąpić do partyzantki, to wymordowano ich w lesie - nie wiadomo, gdzie