jest to ponoć najśmieszniejszy kawał na świecie. Zawdzięcza tę etykietkę angielskiemu psychologowi Richardowi Wisemanowi, który zapytał 100 tys. internautów o najlepszy z 40 tys. żartów krążących po sieci. Zresztą nieważne, czy śmiejesz się z kiepskiego dowcipu, czy z błyskotliwej puenty w inteligentnej powieści. Ważne, że się śmiejesz. Trzy tygodnie temu banalne twierdzenie "śmiech to zdrowie" zostało ostatecznie udowodnione. - Pozytywne nastawienie do życia wpływa doborczynnie na układ nerwowy. Śmiejący się organizm lepiej reguluje wydzielanie hormonów i pobudza układ odpornościowy - konkludują londyńscy naukowcy z University College. Innymi słowy: im więcej się śmiejesz, tym lepiej trawisz. <br>Badania są przełomowe o tyle, że pierwsze zanalizowały