Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
prosi, abym go zgasiła, bo... bo to niebezpieczne. Przemawia do mnie tonem niemal pieszczotliwym, czułym, trochę jak zaniepokojona matka do zagrożonego dziecka, a brzmi to mniej więcej tak:
- Nie rób głupot z ogniem, uważaj kochana. Wyrzuć papierosa. Pożar to strasznie niedobra rzecz. Obiecujesz, że będziesz uważać? Zgaś go lepiej, tak bardzo, bardzo cię proszę. Ogień to niebezpieczna rzecz.
I tak w kółko. Ledwie go rozumiem, tak niewyraźnie mówi, wręcz bełkocze, choć słowa wymawia bardzo, ale to bardzo powoli. Jest dużo wyższy ode mnie, próbując zaglądać mi w oczy, zgina się niemal wpół. Przymila się do mnie, łasi jak milusiński kot. Jego
prosi, abym go zgasiła, bo... bo to niebezpieczne. Przemawia do mnie tonem niemal pieszczotliwym, czułym, trochę jak zaniepokojona matka do zagrożonego dziecka, a brzmi to mniej więcej tak: <br>- Nie rób głupot z ogniem, uważaj kochana. Wyrzuć papierosa. Pożar to &lt;hi rend="spaced"&gt;strasznie&lt;/&gt; niedobra rzecz. Obiecujesz, że będziesz uważać? Zgaś go lepiej, tak bardzo, bardzo cię proszę. Ogień to niebezpieczna rzecz. <br>I tak w kółko. Ledwie go rozumiem, tak niewyraźnie mówi, wręcz bełkocze, choć słowa wymawia bardzo, ale to bardzo powoli. Jest dużo wyższy ode mnie, próbując zaglądać mi w oczy, zgina się niemal wpół. Przymila się do mnie, łasi jak milusiński kot. Jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego