Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
Jeszcze cię
nieprzyzwoitości nauczą.
I niedługo miałem się przekonać o prawdziwości słów wujenki, gdy
zacząłem krowy paść, a strasznie się ich bałem. Nie tylko że ogromne,
ale trzy ich było i cielę. Niby wujek Stefan zapewniał, że z krowami
łatwiej niż z gęśmi, że w krowach sama posłuszność, że wystarczy batem
przysiepać, aby nie po brzuchach tylko, i pokazał mi, jak się mam tym
batem posługiwać, lecz nie mogłem pokonać tego strachu w sobie przed
ich wielkimi cielskami. Niby oczy wydawały się mieć łagodne i jak niebo
szczere, pogrążone w wilgotnej zadumie, kroki dostojne, cierpliwe, lecz
skąd mogłem wiedzieć, co się
Jeszcze cię<br>nieprzyzwoitości nauczą.<br> I niedługo miałem się przekonać o prawdziwości słów wujenki, gdy<br>zacząłem krowy paść, a strasznie się ich bałem. Nie tylko że ogromne,<br>ale trzy ich było i cielę. Niby wujek Stefan zapewniał, że z krowami<br>łatwiej niż z gęśmi, że w krowach sama posłuszność, że wystarczy batem<br>przysiepać, aby nie po brzuchach tylko, i pokazał mi, jak się mam tym<br>batem posługiwać, lecz nie mogłem pokonać tego strachu w sobie przed<br>ich wielkimi cielskami. Niby oczy wydawały się mieć łagodne i jak niebo<br>szczere, pogrążone w wilgotnej zadumie, kroki dostojne, cierpliwe, lecz<br>skąd mogłem wiedzieć, co się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego