się iskry !&lt;/tit&gt;<br><br>XXII Festiwal muzyki Szymanowskiego dobiega do półmetka. Z dwojga uczuć: żalu, że już połowa za nami i optymizmu, że druga połowa jeszcze przed - w opinii publiczności zwycięża chyba to pierwsze.<br>Niedzielna (18.07.) inauguracja przypadła w udziale mitycznemu lutniście greckiemu Orfeuszowi, pod imieniem którego działa orkiestra kameralna, dowodzona batutą Jana Baryły. Przy fortepianie zasiadła Gabriela Szendzielorz, którą być może najbardziej zatwardziali bywalcy "Atmy" pamiętają jeszcze z solowego recitalu, jaki dała kilka lat temu.<br>Ponieważ orkiestra jest żywą wizytówką krakowskiego Klubu Muzyki Współczesnej, toteż jej program skomponowany został z dzieł naszego wieku. Chyba po raz pierwszy w zakopiańskich dziejach mieliśmy