Front powoli zbliżał się do Breslau. Listy z frontu stały się jeszcze krótsze. Ubolewała nad losem Ojczyzny, ale cieszyło ją, że mąż, syn i bracia są teraz bliżej domu, choć w ich zbliżaniu się nie było nic dumnego. Frau Gebauer zaczęła przygotowywać się na ich powrót. Kupiła cztery prześcieradła kąpielowe, bawarskie, pachnące mydło, ciepłe i wygodne kapcie, dla każdego w innym kolorze. Wędrując po mieście w poszukiwaniu najlepszego towaru, zauważyła, że wiele się zmieniło. Część sklepów była zamknięta. Coraz liczniej wyjeżdżano w głąb Rzeszy. Namawiano też do wyjazdu Frau Gebauer, ale odrzuciła od razu tę myśl. Mogliby się potem nie odnaleźć