w chusteczce do sklepiku.<br> Kapelusz.<br> Filcowy kapelusz.<br> W nim jajka wybierane spod kur, kaczek, gęsi, indyków.<br> Kapelusz wypełniony po rondo oliwkowymi jajkami czajek, kremowymi łysek i cyranek, zielonkawymi krzyżówek.<br> Kapelusz, z którego kurczęta wydziobują kawałeczki twarogu, a jagły co tylko wylęgnięte z jaj znalezionych przy żniwie kuropatwy i wykluwające się bażanty.<br> I jeszcze ten kapelusz, w którym jednej wiosny przyniesiono zwiniętego jak ogromny pierścień zaskrońca, zamierającego ze strachu zajączka, jeża dźwigającego na grzbiecie jabłko, to jabłko z raju? a może małą planetę? gwiazdę spadającą po śmierci dziadka?<br> Kapelusz, ten kapelusz idący sam ze stodoły, z podmokłej łąki, z kłoszących się pól