ogarnia mnie ze zdwojoną siłą! Muszę jakoś wykorzystać tą energię. Siłownia? Eeee... Basen? - brzmi lepiej. Muszę to jakoś spożytkować, bo rozsadza mnie nieopisany potencjał - sił, uczuć, energii, werwy, chęci, wszystkiego!...<br>Będzie dobrze! Tak sądzę, i mam za to ogromne poczucie winy, bo nie może obyć się bez ofiar, niewinnie i bestialsko zamordowanych ludzi, którzy tak jak i my wszyscy są tylko pionkami w nieodpowiedzialnej i głupiej grze, w którą władze się bawią... staram się o tym nie myśleć, bo i tak moje żale niczego tu nie zmienią. Czy mam się czuć za to winna? </><br><br><br><div><tit>manipulacja mediów a wojna</> <br><br>Od niejakiego czasu