Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
w dół, nie przysyłając żadnych rachunków. Jak wspomniałem, światło na noc mamy też zagwarantowane. Za darmo - bez akumulatorów, ryczących prądnic czy kosztownych baterii. Jutro zaś, no, może pojutrze, strumień zachodnich wiatrów zagarnie w swe kołyszące ramiona małą "Nord", by przenieść ją 5 tysięcy mil do Ameryki Północnej. Cicho, lekko, czysto, bez najmniejszego z naszej strony wydatku energii. Ekologia na całego!
Około dziesiątej, w niecałe pięć godzin od wyruszenia, wiatr zaczyna śmielej wypełniać żagle. Po prawej burcie zaledwie o milę, nieraz mniej, rysują się jasno w kontraście poranka zabudowania przylądka Kannon Saki. Zawieszone na stokach wzgórza budynki, drewniane, dostojne świątynie (Nami Amida Butsu
w dół, nie przysyłając żadnych rachunków. Jak wspomniałem, światło na noc mamy też zagwarantowane. Za darmo - bez akumulatorów, ryczących prądnic czy kosztownych baterii. Jutro zaś, no, może pojutrze, strumień zachodnich wiatrów zagarnie w swe kołyszące ramiona małą "Nord", by przenieść ją 5 tysięcy mil do Ameryki Północnej. Cicho, lekko, czysto, bez najmniejszego z naszej strony wydatku energii. Ekologia na całego!<br> Około dziesiątej, w niecałe pięć godzin od wyruszenia, wiatr zaczyna śmielej wypełniać żagle. Po prawej burcie zaledwie o milę, nieraz mniej, rysują się jasno w kontraście poranka zabudowania przylądka Kannon Saki. Zawieszone na stokach wzgórza budynki, drewniane, dostojne świątynie (Nami Amida Butsu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego