tylko jego otoczenie, ale i on sam ze sobą nie może sobie poradzić. Te nagłe przemiany... Obrastanie sierścią, wyrzynanie się kłów. Nic przyjemnego. Jeśli o wilkołactwo podejrzewasz sąsiada, nie przejmuj się. Prędzej czy później ktoś go dorwie i poucina mu co trzeba. Gorzej, gdy stwierdzisz, że problem dotyczy ciebie. Ale bez paniki. Póki nie wyjesz do księżyca, wszystko jest w porządku. Pamiętaj, że na nic nie zda się ostra depilacja, codzienny manicure, pedicure ani przykuwanie się do kaloryfera. Jest skuteczniejszy sposób.<br><br>Tajemnicze sushi<br>Na deser - żywe trupy, czyli zombie. Najsłynniejsze o nich historie pochodzą z Haiti. Tamtejsi kapłani voodoo - houngani - potrafią podobno