Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
lodowaty podmuch znad rzeki. Czyli można uznać, że zima nadeszła miesiąc przed terminem. Podmuch taki, że zaraz tu przywieje białe kanadyjskie misie. Anglik szczęka zębami, trzaska zamkiem drzwi frontowych, chwilę mocuje się z opornym zamknięciem skrzynki na listy, wpycha rachunek telefoniczny i reklamówkę biura podróży do kieszeni kurtki i już bez pośpiechu wspina się na górę, postanawiając, że tym razem zada swoje pytanie. Zada je wprost, głośno i będzie je powtarzał tak długo, aż Carlos odpowie.
Anglik zatrzymuje się raptownie tuż za progiem, bo w mieszkanku jest ciemno. Jesienią dzień prędko przestaje docierać w bezdenną studnię podwórka. Między stertami książek i nielicznymi
lodowaty podmuch znad rzeki. Czyli można uznać, że zima nadeszła miesiąc przed terminem. Podmuch taki, że zaraz tu przywieje białe kanadyjskie misie. Anglik szczęka zębami, trzaska zamkiem drzwi frontowych, chwilę mocuje się z opornym zamknięciem skrzynki na listy, wpycha rachunek telefoniczny i reklamówkę biura podróży do kieszeni kurtki i już bez pośpiechu wspina się na górę, postanawiając, że tym razem zada swoje pytanie. Zada je wprost, głośno i będzie je powtarzał tak długo, aż Carlos odpowie.<br>Anglik zatrzymuje się raptownie tuż za progiem, bo w mieszkanku jest ciemno. Jesienią dzień prędko przestaje docierać w bezdenną studnię podwórka. Między stertami książek i nielicznymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego