Polsce co się da zamienić na twardą walutę, kupić coś niewielkiego we Francji, może w Paryżu i dzielić swój czas między paryskie atrakcje i szumiące mimozy Prowansji. Trzymaj się - czekam tu na ciebie i zapraszam.<br>Odłożył list, raz jeszcze przetarł oczy. Trzeba będzie jednak zmienić szkła. Laskowski patrzył na niego bez słowa. Za oknem dyżurki przeszła Anka, ale widząc, że nadal rozmawiają, nie wstąpiła do pokoju, idąc od razu do sal pacjentów. Za oknami zapadał półmrok.<br>- Komu mamy wynająć? Czy Misiaga zapłaci w dolarach?<br>Mecenas, uznając to za podjęcie decyzji, znów wyciągnął z teczki dokumenty, jak magik królika z cylindra.<br>- Naturalnie, że