Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
było zrobić, bo złościł się zaraz.
- Tak, bardzo był niecierpliwy w ostatnich czasach.
- Najlepiej posłać po doktora.
Przyjechał przestraszony doktor i bez zameldowania, bez zastukania nawet, w palcie wszedł, a raczej wbiegł do królewskiej sypialni.
Maciuś przebudził się, przetarł oczy i zapytał niespokojnie:
- Co to się stało, która godzina?
Doktor, bez żadnych wstępów, zaczął mówić bardzo prędko, bo się bał, żeby mu Maciuś nie przerwał:
- Drogi, ukochany Maciusiu, dziecko moje miłe, znam ciebie od kołyski. Stary jestem. Na życiu własnym mi nie zależy. Każ mnie powiesić, rozstrzelać, wsadzić do więzienia, wszystko mi jedno. Twój ojciec, umierając, powierzył ciebie mojej opiece. Nie
było zrobić, bo złościł się zaraz.<br>- Tak, bardzo był niecierpliwy w ostatnich czasach.<br> - Najlepiej posłać po doktora.<br>Przyjechał przestraszony doktor i bez zameldowania, bez zastukania nawet, w palcie wszedł, a raczej wbiegł do królewskiej sypialni.<br>Maciuś przebudził się, przetarł oczy i zapytał niespokojnie:<br>- Co to się stało, która godzina?<br>Doktor, bez żadnych wstępów, zaczął mówić bardzo prędko, bo się bał, żeby mu Maciuś nie przerwał:<br>- Drogi, ukochany Maciusiu, dziecko moje miłe, znam ciebie od kołyski. Stary jestem. Na życiu własnym mi nie zależy. Każ mnie powiesić, &lt;page nr=165&gt; rozstrzelać, wsadzić do więzienia, wszystko mi jedno. Twój ojciec, umierając, powierzył ciebie mojej opiece. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego