utarł nosa<br>w Ogólnej Bytu swej Teorii.<br>Stoss, bezlitosny wróg rozumu,<br>w wielkiej pogardzie miał myślenie,<br>uważał je za przesąd tłumu,<br>przy tym trywialny nieskończenie.<br>Pomysł, że myśl się styka z Bytem<br>jest kretynizmu istnym szczytem!<br>I konsekwentnie, krok po kroku,<br>dowiódł w analiz swoich toku,<br>że owo osławione ratio<br>bezczelną jest mistyfikacją,<br>a zaciemnianie słowa sensem<br>niewiarygodnym wprost nonsensem.<br>Logiki prokrustowe łoże,<br>gdzie torturuje się przesłanki,<br>w wyniku tylko przynieść może<br>unicestwienie Bytu tkanki.<br>Nic w tym dziwnego, gdyż cogito<br>jest instrumentem troglodytów!<br>Dotychczasowa filozofia -<br>trzeba postawić jasno sprawę -<br>nie mogła wniknąć w sedno Bytu,<br>gdyż sfałszowano jej podstawę<br>i