Godziszowie na każdym kroku, nie traktuję jej jako idei, w którą wszyscy musimy się włączyć. Tutaj na takie gadanie dostajemy wysypki, bo to tylko niepotrzebna strata czasu. Wolimy rozmawiać o konkretach - ile dopłacą, do czego, w czym mogą nam pomóc. <br>Ale proszę nie myśleć, że z tej Unii Europejskiej tak bezdusznie ciągniemy, bo przecież ceny skupu pospadały, a my wbrew temu, co się mówi w telewizji, nie jemy jak królowie. A w Unię to ja ostatnio nawet zainwestowałem. Kupiłem mapę zjednoczonej Europy, która wisi teraz nad moim biurkiem. Kosztowała, bagatela, prawie 200 zł. <br><br><au> wysłuchała Milena Rachid Chehab</><br><br><au>Tomasz P. Terlikowski</></><br><br><div type="convers"><tit>Przy