Typ tekstu: Książka
Autor: Wiedemann Adam
Tytuł: Sęk Pies Brew
Rok: 1998
jedno. (Znałem Iwonkę. Najlepsza przyjaciółka Baaty. Pod jej przemożnym wpływem. Mieszkała kilka bloków dalej.) A więc (ręce rozcapierzone na talerzyku, małe palce dotykają się), duchu Iwonki, prosimy cię, przyjdź. Czy już jesteś? (TAK, odpowiedział skwapliwie duch.) Co porabiasz (zapytała Baata podstępnie. Talerzyk zaczął wymijająco krążyć po planszy). To powiedz (Baata bezlitosna), gdzie teraz przebywasz? (W WC, odrzekł duch najlakoniczniej, jak tylko mógł. Posłaliśmy sobie z Baatą cyniczne uśmieszki.) Chcesz ją jeszcze o coś zapytać? (zwróciła się Baata do mnie. Wzruszyłem ramionami), zapytaj ją, czy ma alaranę (a co to jest alarana?), kiedyś mi pewien duch powiedział, że nie mam alarany, ale
jedno. (Znałem Iwonkę. Najlepsza przyjaciółka Baaty. Pod jej przemożnym wpływem. Mieszkała kilka bloków dalej.) A więc (ręce rozcapierzone na talerzyku, małe palce dotykają się), duchu Iwonki, prosimy cię, przyjdź. Czy już jesteś? (TAK, odpowiedział skwapliwie duch.) Co porabiasz (zapytała Baata podstępnie. Talerzyk zaczął wymijająco krążyć po planszy). To powiedz (Baata bezlitosna), gdzie teraz przebywasz? (W WC, odrzekł duch najlakoniczniej, jak tylko mógł. Posłaliśmy sobie z Baatą cyniczne uśmieszki.) Chcesz ją jeszcze o coś zapytać? (zwróciła się Baata do mnie. Wzruszyłem ramionami), zapytaj ją, czy ma <orig>alaranę</> (a co to jest <orig>alarana</>?), kiedyś mi pewien duch powiedział, że nie mam <orig>alarany</>, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego