informacji o spekulacji kolporterów, nieporozumieniach organizatorów obchodów rocznicy marca 68 i krytyki bożyszcza kontestującej części społeczeństwa Stefana Kisielewskiego, pojawił się passus, który wprost określił naszą postawę. Kolega Anastazy Bieszczacki, ukryty pod pseudonimem Małego Księcia, pisał: "Kościół prowadzi swoją politykę, opozycja nie ma programu, a za partią stoją wojsko, milicja i bezpieka. Wobec tego komuniści są jedyną siłą zdolną wyprowadzić kraj z kryzysu." Wierzymy, że tak jest rzeczywiście i dlatego uważamy, że należy porzucić partykularne interesy i prywatne poglądy , wspierając rząd w jego dążeniach do przezwyciężenia kryzysu. Dla dobra Narodu Polskiego postanowiliśmy więc rozpocząć wszystko od nowa. <br><au>REDAKCJA</au><br><tit1>PS.</tit1>: Na życzenie Czytelników