Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
bezwładnie opadłą rękę i również nieruchome, szeroko otwarte, wpatrzone w czarne niebo oczy.
Edek był martwy...

***

Niewyspani po niesłychanie męczącej nocy siedzieliśmy wszyscy przy śniadaniu, wpatrzeni w napięciu w Alicję, która odebrała właśnie kolejny telefon od władz śledczych. Władze śledcze nie ustawały w kontaktowaniu się z nami z wyraźnym i bezrozumnym upodobaniem. Od wpół do drugiej w nocy do piątej rano straszliwy tabun policji kłębił się w domu i ogrodzie, szukając nie sprecyzowanego na razie narzędzia zbrodni i usiłując porozumieć się z nami po duńsku. Rezultaty usiłowań były raczej mierne. Nikłą pociechę stanowiła myśl, że równocześnie ktoś inny uszczęśliwia atrakcyjnymi pytaniami
bezwładnie opadłą rękę i również nieruchome, szeroko otwarte, wpatrzone w czarne niebo oczy.<br>Edek był martwy...<br><br>***<br><br>Niewyspani po niesłychanie męczącej nocy siedzieliśmy wszyscy przy śniadaniu, wpatrzeni w napięciu w Alicję, która odebrała właśnie kolejny telefon od władz śledczych. Władze śledcze nie ustawały w kontaktowaniu się z nami z wyraźnym i bezrozumnym upodobaniem. Od wpół do drugiej w nocy do piątej rano straszliwy tabun policji kłębił się w domu i ogrodzie, szukając nie sprecyzowanego na razie narzędzia zbrodni i usiłując porozumieć się z nami po duńsku. Rezultaty usiłowań były raczej mierne. Nikłą pociechę stanowiła myśl, że równocześnie ktoś inny uszczęśliwia atrakcyjnymi pytaniami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego