a nie jak wojownik; to odpychające. <br>- Najpierw musiałbyś mnie tego nauczyć.<br>- ... <br>- Patrz: włosy mi odrastają. <br>- To dobrze. <br>- Squaw ma wyglądać jak squaw, co? Znam to, znam. Swoją drogą miałam przecież gwarancję wiecznej depilacji... Ech, Bagno wszystkiemu da radę. Może i tobie palce odrosną; palce czy włosy, co za różnica, wszystko bezsens... <br>- ...<br>- Powiedz mi: jesteś szczęśliwy? <br>- Tak. <br>- Naprawdę?? <br>- Powiedziałem. <br>- Ale... <br>- Cicho. <br>- ... <br>- Ojalika? <br>- Mhm? <br>- Ja lubię dzieci. <br><tit>Argentina, Argentina, czyli Człowiek z Obrzynem</><br>To było polowanie; a w jego trakcie - polowania pomniejsze. Teraz, na przykład, tropili <orig>wiejohydę</>, jak ochrzciła zwierzę Ojalika. Paskudnie wygląda, wspaniale smakuje. Tropili ją od rana, kiedy to na jej