Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
odejście od romantycznego modelu takiego związku. Nikt zrównoważony nie palnie sobie dziś w łeb z powodu porażki miłosnej, chociażby ze względu na cenę broni i całego niezbędnego osprzętu, ani nikt nie wyśle anonimowo kwiatów do nieziemskiej istoty przybranej w cielesne kształty, ponieważ ta inwestycja już na pierwszy rzut oka wygląda bezsensownie. Co prawda, ktoś na podstawie pamiętników nastolatek mógłby protestować: przecież dziewczyny czekają na romantycznego kochanka, który na ognistym rumaku porwie je z sali wykładowej.
Albo chociaż na tego zalęknionego Piotrka, który spuszcza wzrok na widok damskiego trzewika, ale kiedy jest w domu, na tle swojej kolekcji tomików poetyckich i hinduskich
odejście od romantycznego modelu takiego związku. Nikt zrównoważony nie palnie sobie dziś w łeb z powodu porażki miłosnej, chociażby ze względu na cenę broni i całego niezbędnego osprzętu, ani nikt nie wyśle anonimowo kwiatów do nieziemskiej istoty przybranej w cielesne kształty, ponieważ ta inwestycja już na pierwszy rzut oka wygląda bezsensownie. Co prawda, ktoś na podstawie pamiętników nastolatek mógłby protestować: przecież dziewczyny czekają na romantycznego kochanka, który na ognistym rumaku porwie je z sali wykładowej.<br>Albo chociaż na tego zalęknionego Piotrka, który spuszcza wzrok na widok damskiego trzewika, ale kiedy jest w domu, na tle swojej kolekcji tomików poetyckich i hinduskich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego