nie przestaje być chrześcijańskim dramatem o sprawiedliwości, zachowując przy tym formalny kształt tragedii.<br>Rok wydania dramatu o Józefie jest rokiem politycznego niepokoju w Polsce - to czas bezkrólewia. Latem 1587 królem obrany został Zygmunt Waza, ale stronnictwo prohabsburskie nie dało za wygraną: kontrkandydat, arcyksiążę Maksymilian próbował się ukoronować, oblegał Kraków, wszakże bezskutecznie, i na zimę wycofał się na Śląsk. Wtedy Zamoyski przekroczył granicę i w bitwie pod Byczyną zniósł wojska arcyksięcia i jego polskich zwolenników. Samego niedoszłego króla wziął do niewoli, osadził w pogranicznym zamku w Będzinie (od tej miejscowości będzie się nasz poeta po nobilitacji nazywał Bendonius, Bendoński), potem w Zamościu