Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Gdy trzy tygodnie temu pojechaliśmy do więzienia po autoryzację rozmowy z Nowickim, okazało się, że właśnie wyszedł na warunkowe zwolnienie. Zadzwoniliśmy do niego. Nie chce opowiadać o wolności. Nowe życie podobno zaczął od wymiany ogrodzenia swojej willi. Żelazną bramę wjazdową zamienił na modrzewiową, żeby nie budziła więziennych wspomnień. Zatrzaskuje się bezszelestnie.
Nazwiska niektórych bohaterów zostały zmienione.

Milena Rachid Chehab

Lepiej być nie może

Jesteśmy coraz bardziej zadowoleni z życia osobistego. Ale na życie publiczne narzekamy, ile wlezie. Ktoś, kto nie narzeka, od razu wydaje się podejrzany.
Ozon: Na co narzekają Polacy?
Bogdan Wojciszke: Na polityków, na przyszłość kraju, na szefa, na
Gdy trzy tygodnie temu pojechaliśmy do więzienia po autoryzację rozmowy z Nowickim, okazało się, że właśnie wyszedł na warunkowe zwolnienie. Zadzwoniliśmy do niego. Nie chce opowiadać o wolności. Nowe życie podobno zaczął od wymiany ogrodzenia swojej willi. Żelazną bramę wjazdową zamienił na modrzewiową, żeby nie budziła więziennych wspomnień. Zatrzaskuje się bezszelestnie. <br>Nazwiska niektórych bohaterów zostały zmienione. <br><br>&lt;au&gt;Milena Rachid Chehab&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="convers" sex="mf"&gt;&lt;tit&gt;Lepiej być nie może&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Jesteśmy coraz bardziej zadowoleni z życia osobistego. Ale na życie publiczne narzekamy, ile wlezie. Ktoś, kto nie narzeka, od razu wydaje się podejrzany.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ozon: Na co narzekają Polacy?&lt;/&gt; <br>&lt;who2&gt;Bogdan Wojciszke: Na polityków, na przyszłość kraju, na szefa, na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego