Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wyszło natomiast zarządzenie prezesa o przymusowym dwutygodniowym urlopie i postoju zakładu. Nie godzą się z tym związki zawodowe. - Lepiej siedzieć przy nieczynnych maszynach niż na urlopie z głodnymi dziećmi - uważa Witold Gozdalski, wiceprzewodniczący branżowego Zw. Zaw. Pracowników Przemysłu Elektromaszynowego. Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy (Solidarność i branżowcy mówią, iż połączyła ich wspólna bieda) szykuje się do zapowiadanego na 21 sierpnia marszu Łucznika na Warszawę. Sto kilometrów z Radomia do Warszawy przejdą pieszo, nocując niczym pielgrzymi po drodze. Pójdą ze swoimi rodzinami, z innymi radomskimi bezrobotnymi i przedstawicielami pozostałych zakładów zbrojeniówki. Już jest tysiąc chętnych. Organizatorzy zdają sobie sprawę, że taki marsz podczas kampanii
wyszło natomiast zarządzenie prezesa o przymusowym dwutygodniowym urlopie i postoju zakładu. Nie godzą się z tym związki zawodowe. - Lepiej siedzieć przy nieczynnych maszynach niż na urlopie z głodnymi dziećmi - uważa Witold Gozdalski, wiceprzewodniczący branżowego Zw. Zaw. Pracowników Przemysłu Elektromaszynowego. Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy (Solidarność i branżowcy mówią, iż połączyła ich wspólna bieda) szykuje się do zapowiadanego na 21 sierpnia marszu Łucznika na Warszawę. Sto kilometrów z Radomia do Warszawy przejdą pieszo, nocując niczym pielgrzymi po drodze. Pójdą ze swoimi rodzinami, z innymi radomskimi bezrobotnymi i przedstawicielami pozostałych zakładów zbrojeniówki. Już jest tysiąc chętnych. Organizatorzy zdają sobie sprawę, że taki marsz podczas kampanii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego