Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
ciągu 12 miesięcy ceny ziemniaków wzrosły pięciokrotnie

Andrzej Lesławski

Przełom w bulwie

W siedemnastym wieku kartofel był w Polsce wysoko cenioną rośliną ozdobną, jego kwiaty zdobiły monarsze ogrody. W osiemnastym - trafił na królewskie stoły; stał się niedostępnym ogółowi przysmakiem magnatów. W dwudziestym natomiast - przekształcił się w najtańszy, objętościowy pokarm, którym biedacy - w mieście i na wsi - rozpychali sobie żołądki. I raptem, po zbiorach roku Pańskiego 1994, kartofel wywinął cenowe salto. Na przedwiośniu sklepy sprzedają go po 13 tys. starych zł za kilo. Wczesne holenderskie - po 35 tys. Drożej od pomarańczy. Ludzi ubogich już na kartofle nie stać. Pod koniec zeszłego roku
ciągu 12 miesięcy ceny ziemniaków wzrosły pięciokrotnie &lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;Andrzej Lesławski&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt; Przełom w bulwie&lt;/&gt;<br><br> W siedemnastym wieku kartofel był w Polsce wysoko cenioną rośliną ozdobną, jego kwiaty zdobiły monarsze ogrody. W osiemnastym - trafił na królewskie stoły; stał się niedostępnym ogółowi przysmakiem magnatów. W dwudziestym natomiast - przekształcił się w najtańszy, objętościowy pokarm, którym biedacy - w mieście i na wsi - rozpychali sobie żołądki. I raptem, po zbiorach roku Pańskiego 1994, kartofel wywinął cenowe salto. Na przedwiośniu sklepy sprzedają go po 13 tys. starych zł za kilo. Wczesne holenderskie - po 35 tys. Drożej od pomarańczy. Ludzi ubogich już na kartofle nie stać. Pod koniec zeszłego roku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego