Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Pasłęka
Nr: various
Miejsce wydania: Pasłęk
Rok: 2004
lek na listę przed ukończeniem badań jego działania i przed uzyskaniem odpowiedniego certyfikatu. Mogę zrozumieć jego bezinteresowną dobroć dla jakiejś ubogiej firmy, ale na Boga, nie kosztem pacjenta. Nie wierzę, że jest tak ubogi i nie może sięgnąć do własnej kieszeni ( po tylu latach pracy na takim stanowisku) i pomóc biedakom. I podobno jest nie do ruszenia. I jeszcze jedno - może minister doprowadzi do tego, że wpływ na wprowadzanie leków na rynek polski będą mieli fachowcy silni wiedzą a nie plecami, że powstaną wszystkie komórki konieczne do zapoznania się z wartością leku i sprzętu przed ich zakupem. Martwi to, że minister
lek na listę przed ukończeniem badań jego działania i przed uzyskaniem odpowiedniego certyfikatu. Mogę zrozumieć jego bezinteresowną dobroć dla jakiejś ubogiej firmy, ale na Boga, nie kosztem pacjenta. Nie wierzę, że jest tak ubogi i nie może sięgnąć do własnej kieszeni ( po tylu latach pracy na takim stanowisku) i pomóc biedakom. I podobno jest nie do ruszenia. I jeszcze jedno - może minister doprowadzi do tego, że wpływ na wprowadzanie leków na rynek polski będą mieli fachowcy silni wiedzą a nie plecami, że powstaną wszystkie komórki konieczne do zapoznania się z wartością leku i sprzętu przed ich zakupem. Martwi to, że minister
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego