pozostaje poza obszarem działania opieki społecznej i innych instytucji dożywiających. Najgorzej jest w regionie krośnieńsko-przemyskim, gdzie brakuje jedzenia dla 16 proc. dzieci. Oznacza to, że w przeciętnej szkole podstawowej ok. 30 uczniów przychodzi na zajęcia głodnych i nie dostaje żadnego posiłku.<br><br>Mapa dożywiania mniej więcej pokrywa się z mapą biedy. Najwięcej nieodpłatnych posiłków dostają uczniowie w województwie warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim i zachodniopomorskim (patrz ramka). Tu, w podregionie koszalińskim, w jednej czwartej szkół bezpłatne posiłki jedzą wszyscy.<br><br>&lt;tit&gt;Głód w oczach&lt;/&gt;<br><br>W Polsce nie ma na szczęście dzieci głodujących jak w Afryce. Są niedożywione.<br><br>- Polskie matki są dobre. Odejmą sobie, żeby