Typ tekstu: Książka
Autor: Jania Jacek
Tytuł: Zrozumieć lodowce
Rok: 1996
w Peru!". W Pradze zaczęto się niepokoić o piętnastoosobową ekspedycję alpinistyczną. Ale zerwana łączność z obszarem nawiedzonym kataklizmem uniemożliwiała sprawdzenie złych przeczuć.
Akcja ratunkowa rozwijała się powoli, bo niepogoda utrudniała działanie. Zwiad lotniczy wyjaśnił nieco rozmiary i przyczyny katastrofy. Mimo chmur, deszczu i mgieł zaobserwowano, że górska dolina Llanganuco, która bierze początek pod Huascaránem, uległa niesłychanym zmianom. Brunatnobure strugi błota, poprzetykane wielkimi głazami i brudnymi, szybko topniejącymi bryłami śniegu lub lodu, zalały dno doliny. Z tej błotnisto-kamienistej mazi sterczały tylko gdzieniegdzie ślady murów, fragmenty dachów, połamane jak zapałki słupy telegraficzne. Zwały błota i kamieni zniosły z powierzchni kilka wiosek i miasteczka
w Peru!". W Pradze zaczęto się niepokoić o piętnastoosobową ekspedycję alpinistyczną. Ale zerwana łączność z obszarem nawiedzonym kataklizmem uniemożliwiała sprawdzenie złych przeczuć.<br>Akcja ratunkowa rozwijała się powoli, bo niepogoda utrudniała działanie. Zwiad lotniczy wyjaśnił nieco rozmiary i przyczyny katastrofy. Mimo chmur, deszczu i mgieł zaobserwowano, że górska dolina &lt;name type="place"&gt;Llanganuco&lt;/&gt;, która bierze początek pod &lt;name type="place"&gt;Huascaránem&lt;/&gt;, uległa niesłychanym zmianom. Brunatnobure strugi błota, poprzetykane wielkimi głazami i brudnymi, szybko topniejącymi bryłami śniegu lub lodu, zalały dno doliny. Z tej błotnisto-kamienistej mazi sterczały tylko gdzieniegdzie ślady murów, fragmenty dachów, połamane jak zapałki słupy telegraficzne. Zwały błota i kamieni zniosły z powierzchni kilka wiosek i miasteczka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego