widzą szansę w rentach strukturalnych. Jednym słowem, wszyscy są bardzo pragmatyczni i realistycznie podchodzą do Unii.</><br><br><who1>Czyli polski rolnik nie jest taki, jakim go malowano?</><br><br><who2>Zaczyna kalkulować, myśleć i odnajdować się w nowej, wyraźnie lepszej, unijnej polityce rolnej.</><br><br><who1>Dopłaty bezpośrednie - nasi rolnicy nie chcą ich przejadać, tylko albo przeznaczyć na bieżącą produkcję rolną, albo zainwestować.</><br><br><who2>Chcą inwestować w hodowlę, trafnie odczytując jej opłacalność, kupować maszyny i rozbudowywać budynki gospodarcze, a nawet, choć w mniejszym stopniu, kupować ziemię. Pamiętajmy, że ci spośród naszych rolników, którzy świadomie wiążą swoją przyszłość z rolnictwem, stanowią mniej więcej jedną trzecią ogółu. I jeśli weźmiemy tych, którzy