Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
z łaski nici! Tak? Szachraje, kurwa, jesteście! Szachraje i tyle!
- Nie bijcie jej - powiedział Geralt. - Proszę.
W jego głosie było coś takiego, co zatrzymało w pół drogi podniesione ręce prefekta i strażnika. Angouleme pociągnęła nosem, patrząc na niego przenikliwie.
- Dzięki, wujciu - powiedziała. - Ale bicie to mała rzecz, jeśli chcą, niech biją. Mnie od małej bili, przywykłam. Chcesz być dobry, to potwierdź, że prawdę mówię. Niech dotrzymają słowa. Niech mnie, kurwa, powieszą.
- Zabierzcie ją - rozkazał Fulko, gestem uciszając usiłującego protestować Geralta.
- Nie jest nam już potrzebna - wyjaśnił, gdy zostali sami. - Ja wiem o wszystkim i udzielę wam wyjaśnień. A potem poproszę o
z łaski nici! Tak? Szachraje, kurwa, jesteście! Szachraje i tyle! <br>- Nie bijcie jej - powiedział Geralt. - Proszę.<br>W jego głosie było coś takiego, co zatrzymało w pół drogi podniesione ręce prefekta i strażnika. Angouleme pociągnęła nosem, patrząc na niego przenikliwie.<br>- Dzięki, wujciu - powiedziała. - Ale bicie to mała rzecz, jeśli chcą, niech biją. Mnie od małej bili, przywykłam. Chcesz być dobry, to potwierdź, że prawdę mówię. Niech dotrzymają słowa. Niech mnie, kurwa, powieszą.<br>- Zabierzcie ją - rozkazał Fulko, gestem uciszając usiłującego protestować Geralta.<br>- Nie jest nam już potrzebna - wyjaśnił, gdy zostali sami. - Ja wiem o wszystkim i udzielę wam wyjaśnień. A potem poproszę o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego