Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
była mgłą i ptakiem.

Godziny trącając się kieliszkami
brzęczły aż do świtu.
Ptak odleciał,
na oczach została mgła.

Nazajutrz przyszła na umówioną schadzkę.
Przyglądałem się jej z daleka,
myślałem:
- ona to czy nie ona?
Nie wiem, nie wiem...
Twarz jej wymknęła się mojej pamięci.
Stałem w oddali
i myślałem z bijącym sercem:
- Nie wiem, nie wiem...
Jak można było zapomnieć?
Poszła ulicą i zniknęła mi z oczu.

A ja kocham wciąż tę, której nie pamiętam.
Kocham daleką, zapomnianą mgłę.



SPÓŹNIONE REFLEKSJE
Każdy wiek, jak to mówią, ma swe przyjemności.
A więc zdrowych wyrostków nęci piła nożna,
Dojrzalszych absorbują rozkosze miłości,
Z
była mgłą i ptakiem.<br><br>Godziny trącając się kieliszkami<br>brzęczły aż do świtu.<br>Ptak odleciał,<br>na oczach została mgła.<br><br>Nazajutrz przyszła na umówioną schadzkę.<br>Przyglądałem się jej z daleka,<br>myślałem:<br>- ona to czy nie ona?<br>Nie wiem, nie wiem...<br>Twarz jej wymknęła się mojej pamięci.<br>Stałem w oddali<br>i myślałem z bijącym sercem:<br>- Nie wiem, nie wiem...<br>Jak można było zapomnieć?<br>Poszła ulicą i zniknęła mi z oczu.<br><br>A ja kocham wciąż tę, której nie pamiętam.<br>Kocham daleką, zapomnianą mgłę.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;SPÓŹNIONE REFLEKSJE&lt;/&gt;<br>Każdy wiek, jak to mówią, ma swe przyjemności.<br>A więc zdrowych wyrostków nęci piła nożna,<br>Dojrzalszych absorbują rozkosze miłości,<br>Z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego