błędne koło w dowodzeniu, które polega na przyjęciu za przesłankę tego, co dopiero ma być wywnioskowane w danym dowodzeniu. Jeżeli adwokat twierdzi wobec sądu, że jego klient nie popełnił oszustwa, bo jest człowiekiem na tyle uczciwym, że na pewno nie popełniłby takiego czynu, to takie dowodzenie kryje w swej strukturze błędne koło.<br> Przy dowodzeniu można nadto popełnić szczególny błąd zwany ignoratio elenchi (nieznajomość tezy dowodzonej). Polega on na tym, że dowodzi się czego innego niż to, co ma być dowiedzione. Wiadomo, że czyn zakazany może nie być karany, jeżeli jego szkodliwość jest znikoma. Broniąc oskarżonego, który ukradł coś w zakładzie pracy