Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
o nim opowiadała do świtu. Ach, żadnych zahamowań, gdy rozmówca obcy na wieki! Cóż za wspaniały wynalazek, te teleconfessions. Jesteś moim aniołem stróżem, jesteś moim nocnym powiernikiem, Czarny. Potem kochanek ją porzucił. Jesteś moim jedynym przyjacielem, Czarny. Co dziś oznacza słowo "przyjaciel"? Cichy oddech na drugim końcu linii? Czy prawdziwa bliskość jest możliwa jedynie w absolutnym oddaleniu? Znajomość w nieznajomości? Miłość w obojętności? Depresyjne to były noce. Nie zaakceptowali jej programu. Właściciel podniósł czynsz. Kaukaska pszczoła, jeden z tych mutantów popromiennych, użądliła ją w bark: na kilka dni spuchł tak potwornie, że nie mieścił się w żadnym ubraniu. Opowiadała z detalami
o nim opowiadała do świtu. Ach, żadnych zahamowań, gdy rozmówca obcy na wieki! Cóż za wspaniały wynalazek, te <orig>teleconfessions</>. Jesteś moim aniołem stróżem, jesteś moim nocnym powiernikiem, Czarny. Potem kochanek ją porzucił. Jesteś moim jedynym przyjacielem, Czarny. Co dziś oznacza słowo "przyjaciel"? Cichy oddech na drugim końcu linii? Czy prawdziwa bliskość jest możliwa jedynie w absolutnym oddaleniu? Znajomość w nieznajomości? Miłość w obojętności? Depresyjne to były noce. Nie zaakceptowali jej programu. Właściciel podniósł czynsz. Kaukaska pszczoła, jeden z tych mutantów popromiennych, użądliła ją w bark: na kilka dni spuchł tak potwornie, że nie mieścił się w żadnym ubraniu. Opowiadała z detalami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego