Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
dziwnie ciężka deformacja jednostkowego mitu? Jak wtedy jawi się tamta dziecięca fantasmagoria, dziecięca próbna odyseja poronionego Odyseusza? Jak jawią się tamte zdarzenia? Czy pamięć przywołuje je chętnie, czy też z tą niechętną, ironiczną, chorą wyższością człowieka odtrąconego? Na pewno inaczej żyły w nim wspomnienia z dzieciństwa niż te u mnie - bliźniaczo lustrzane. I kogo widział w tych wspomnieniach, co zrobił sobie ze mną - dzieckiem - dla swojej wygody? Coś musiałem jednak znaczyć dla niego, skoro z takim niepokojem pytał Krysi Mury, czy ja wiem o tym jego piciu... Nie wiem nawet, jak wyglądał u końca swojego krótkiego życia. Jakiej się twarzy dorobił
dziwnie ciężka deformacja jednostkowego mitu? Jak wtedy jawi się tamta dziecięca fantasmagoria, dziecięca próbna odyseja poronionego Odyseusza? Jak jawią się tamte zdarzenia? Czy pamięć przywołuje je chętnie, czy też z tą niechętną, ironiczną, chorą wyższością człowieka odtrąconego? Na pewno inaczej żyły w nim wspomnienia z dzieciństwa niż te u mnie - bliźniaczo lustrzane. I kogo widział w tych wspomnieniach, co zrobił sobie ze mną - dzieckiem - dla swojej wygody? Coś musiałem jednak znaczyć dla niego, skoro z takim niepokojem pytał Krysi Mury, czy ja wiem o tym jego piciu... Nie wiem nawet, jak wyglądał u końca swojego krótkiego życia. Jakiej się twarzy dorobił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego