Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
wszystkim wydała się mało zrozumiała. Janusz odmówił bliższych wyjaśnień, pomyślał chwilę w skupieniu, po czym z determinacją zastosował metodę bezpośredniego natarcia. Posadził cudzoziemca przy stole i rozłożył przed nim kilka starannie wybranych rysunków. I oto nagle okazało się, że nareszcie znalazł z nim wspólny język.
W niebieskich oczach pierwszy raz błysnęło zrozumienie. Obcokrajowiec z zainteresowaniem obejrzał rzuty budynku i uczynił ręką gest cięcia.
- Snit - powiedział. - Cup.
-Przekrój - zgodził się Janusz. - Przekroju jeszcze nie ma. Not jet. Ty zrobisz, rozumiesz? Tu są szkice. You. Machen. Arbeiten.
Cudzoziemiec odpowiedział hurgotem, połączonym z dławieniem się, zgrzytem i czkawką. Ton dźwięków był pełen aprobaty.
- Podoba
wszystkim wydała się mało zrozumiała. Janusz odmówił bliższych wyjaśnień, pomyślał chwilę w skupieniu, po czym z determinacją zastosował metodę bezpośredniego natarcia. Posadził cudzoziemca przy stole i rozłożył przed nim kilka starannie wybranych rysunków. I oto nagle okazało się, że nareszcie znalazł z nim wspólny język.<br>W niebieskich oczach pierwszy raz błysnęło zrozumienie. Obcokrajowiec z zainteresowaniem obejrzał rzuty budynku i uczynił ręką gest cięcia.<br>- Snit - powiedział. - Cup.<br>-Przekrój - zgodził się Janusz. - Przekroju jeszcze nie ma. Not jet. Ty zrobisz, rozumiesz? Tu są szkice. You. Machen. Arbeiten.<br>Cudzoziemiec odpowiedział hurgotem, połączonym z dławieniem się, zgrzytem i czkawką. Ton dźwięków był pełen aprobaty.<br>- Podoba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego