Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
nazywających siebie dojrzałymi uważa wiarę za rzecz dobrą dla dzieci lub dla zdziecinniałych staruszków. Tymczasem to ich pojmowanie wiary jest niedojrzałe i dziecięce. Jest faktem, że w okresie dorastania pozbywamy się dziecięcych wyobrażeń dotyczących wiary, porzucamy np. wyobrażenie Pana Boga jako siwobrodego starca (podobnie porzucamy inne dziecięce wyobrażenia, np. że bocian przynosi ludziom potomstwo). W tym okresie nasza wiara powinna stawać się głębsza i dojrzalsza. Tymczasem wielu ludzi dojrzało w innych sferach życia, natomiast w sprawach religijnych nadal zachowali perspektywę dziecięcą (to tak, jakby kwestionowali fakt narodzin dzieci tylko dlatego, że nie przynosi ich bocian). Odrzucają wiarę, ponieważ jej nie rozumieją
nazywających siebie dojrzałymi uważa wiarę za rzecz dobrą dla dzieci lub dla zdziecinniałych staruszków. Tymczasem to ich pojmowanie wiary jest niedojrzałe i dziecięce. Jest faktem, że w okresie dorastania pozbywamy się dziecięcych wyobrażeń dotyczących wiary, porzucamy np. wyobrażenie Pana Boga jako siwobrodego starca (podobnie porzucamy inne dziecięce wyobrażenia, np. że bocian przynosi ludziom potomstwo). W tym okresie nasza wiara powinna stawać się głębsza i dojrzalsza. Tymczasem wielu ludzi dojrzało w innych sferach życia, natomiast w sprawach religijnych nadal zachowali perspektywę dziecięcą (to tak, jakby kwestionowali fakt narodzin dzieci tylko dlatego, że nie przynosi ich bocian). Odrzucają wiarę, ponieważ jej nie rozumieją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego