Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
a może nawet fizycznej i metafizycznej. Wszak góry zmuszają wędrowca do osobistej wypowiedzi, która raz jest wypowiedzią paraartystyczną, innym zaś razem parareligijną.



Pokonani tym argumentem wycofujemy się: księżyca nie było, ale gwiazdy błyszczały na pewno.
- Więc co dalej z tymi dwoma? - wracam do właściwego tematu, aby rozmowa nie skręciła na boczne tory, o co nietrudno. W ratowniczych opowieściach prowadzonych nie na pokaz - dla radia, prasy czy telewizji - przeplatają się ze sobą różne wątki. Dramatyczna relacja o wypadku bywa uzupełniana niestosowną może dla kogoś spoza branży informacją, na przykład o dziewczynie, ale tak już po prostu jest. Dla ratowników zawodowców wspominany akurat przypadek
a może nawet fizycznej i metafizycznej. Wszak góry zmuszają wędrowca do osobistej wypowiedzi, która raz jest wypowiedzią paraartystyczną, innym zaś razem parareligijną.<br><br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br><br>Pokonani tym argumentem wycofujemy się: księżyca nie było, ale gwiazdy błyszczały na pewno.<br>- Więc co dalej z tymi dwoma? - wracam do właściwego tematu, aby rozmowa nie skręciła na boczne tory, o co nietrudno. W ratowniczych opowieściach prowadzonych nie na pokaz - dla radia, prasy czy telewizji - przeplatają się ze sobą różne wątki. Dramatyczna relacja o wypadku bywa uzupełniana niestosowną może dla kogoś spoza branży informacją, na przykład o dziewczynie, ale tak już po prostu jest. Dla ratowników zawodowców wspominany akurat przypadek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego