łamach Motoru opublikowany został artykuł pt.: <br>&lt;name type="tit"&gt;"Wątpliwa przydatność lampy przeciw oślepianiu"&lt;/&gt;. Otóż podane w tym artykule argumenty mijają się całkowicie z celem.&lt;/&gt; Chodzi o to, że fioletowe światło wewnątrz kabiny nie ma na celu filtrowania światła reflektorów! Zadanie jego polega na szybszej regeneracji rodopsyny, barwnika komórek pręcikowych siatkówki. Pod wpływem bodźca świetlnego rodopsyna ulega rozłożeniu (wrażenie światła), jej odnowa daje wrażenie ciemności.<br>Tak więc, jak długo rodopsyna jest rozłożona, tak długo oko ma poczucie trwającego bodźca świetlnego nawet wtedy, gdy światło na siatkówkę już nie pada (wrażenie olśnienia). Fioletowe światło lampy przeciwolśnieniowej przyspiesza regenerację rodopsyny i tym samym &lt;hi rend="spaced"&gt;skraca czas&lt;/&gt; olśnienia