Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
z Grzywna?
W obozie na Królewieckiej, przy kuchni Trzeciej Barykady zjawiła się "matka Weronika", dziewczyna dwudziestoparoletnia, szefowa pierwszej klasy, z twarzy taka sobie - ale zbudowana ! - podziwiały chłopaki - niech się schowa gipsowa bogini z parku, co podnieca w muszli dętą orkiestrę...
Miała teraz duże gospodarstwo, na dwieście osób, duże zadania i bodźce. Jej zaradność, jej skrzętność i ofiarność wśród ludzi rozkwitły. Czuła się rześko, w całej pełni sobą, wszak jej tutaj potrzebowano, widziała, że jest poważana, nawet adorowana.
Szesnastu chłopaków spełniało na wyrywki wszystkie jej polecenia, szesnastu dryblasów ze straży porządkowej błaznowało, wydziwiało, ofiarowywało jej siebie:
- Jak mamcię kocham, niechże mnie mamcia
z Grzywna?<br>W obozie na Królewieckiej, przy kuchni Trzeciej Barykady zjawiła się "matka Weronika", dziewczyna dwudziestoparoletnia, szefowa pierwszej klasy, z twarzy taka sobie - ale zbudowana ! - podziwiały chłopaki - niech się schowa gipsowa bogini z parku, co podnieca w muszli dętą orkiestrę...<br>Miała teraz duże gospodarstwo, na dwieście osób, duże zadania i bodźce. Jej zaradność, jej skrzętność i ofiarność wśród ludzi rozkwitły. Czuła się rześko, w całej pełni sobą, wszak jej tutaj potrzebowano, widziała, że jest poważana, nawet adorowana.<br>Szesnastu chłopaków spełniało na wyrywki wszystkie jej &lt;page nr=398&gt; polecenia, szesnastu dryblasów ze straży porządkowej błaznowało, wydziwiało, ofiarowywało jej siebie:<br>- Jak mamcię kocham, niechże mnie mamcia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego