książce "Wolny świat" pisze, że historia, którą opowiada światu Europa, to "historia poszerzania wolności". Otwarcie na kraje ze Wschodu było kolejnym rozdziałem tej historii. Jednak dziś stara Europa ma kaca. Odrzucenie traktatu byłoby rzeczywistym fiaskiem rozszerzenia Unii Europejskiej i przyznaniem, że jedyna sfera, której poszerzenia chcieliby Francuzi czy Niemcy, to bogactwo i święty spokój. Byłby to cios zadany Europie solidarności, czyli ideałowi, którym kierowali się ojcowie założyciele Wspólnoty Węgla i Stali w latach 50. Byłoby to również potwierdzenie, że dzisiejsza Unia nie ma żadnej idei przewodniej. <br><br>Frustracje Francuzów czy Niemców płyną przecież z faktu, że ich kraje nie przygotowały się należycie