Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
1937, 1938. Nagrobki - bo to mniej więcej daty ich śmierci. Nie zawsze było kogo żałować. Tuchaczewski - 1937 - dzielnie tłumił bunt chłopski w tambowskiej obłasti, zabijając powstańców razem z rodzinami. Setki tablic - prawie cała historia. Babka dostała jedno z tych zwolnionych mieszkań, bo właśnie wtedy przypomnieli sobie, że jest wdową po bohaterze.

Chodziłam do szkoły prawitielstwa. Z dziećmi ministrów i sekretarzy CK, które przywożono i odwożono czarnymi zisami. Nauczyciele, przekupni i fałszywi, z uniżeniem przed tymi brzdącami. Dyrektor, emerytowany KGB-sznik, aż mdliło. Zimą, pod koniec 1952 roku, wsadzono mnie do czarnego zisa i zawieziono na Kreml. Oglądali, przepytywali - mnie i jeszcze
1937, 1938. Nagrobki - bo to mniej więcej daty ich śmierci. Nie zawsze było kogo żałować. Tuchaczewski - 1937 - dzielnie tłumił bunt chłopski w tambowskiej obłasti, zabijając powstańców razem z rodzinami. Setki tablic - prawie cała historia. Babka dostała jedno z tych zwolnionych mieszkań, bo właśnie wtedy przypomnieli sobie, że jest wdową po bohaterze. <br><br>Chodziłam do szkoły prawitielstwa. Z dziećmi ministrów i sekretarzy CK, które przywożono i odwożono czarnymi zisami. Nauczyciele, przekupni i fałszywi, z uniżeniem przed tymi brzdącami. Dyrektor, emerytowany KGB-sznik, aż mdliło. Zimą, pod koniec 1952 roku, wsadzono mnie do czarnego zisa i zawieziono na Kreml. Oglądali, przepytywali - mnie i jeszcze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego