może najwyżej trzy osoby, w tym nie więcej niż jedną z &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt;. Nie będzie miała również własnego rzecznika prasowego.<br>&lt;name type="person"&gt;Romano Prodi&lt;/&gt; jest zadowolony z kandydatur. Zgodnie z jego życzeniem w gronie tym są trzy kobiety (Polka, Litwinka i Łotyszka), a wszyscy kandydaci mają doświadczenia związane z &lt;name type="org"&gt;UE&lt;/&gt;.<br>Rzecznik &lt;name type="org"&gt;Komisji&lt;/&gt; nie boi się, że komunistyczna przeszłość niektórych osób będzie stanowiła przeszkodę w procesie nominacji. Ostatnio największa frakcja parlamentarna centroprawicowa &lt;name type="org"&gt;EPP&lt;/&gt; wezwała byłych działaczy komunistycznych do niekandydowania na wysokie stanowiska w instytucjach unijnych. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Na podstawie kwalifikacji kandydatów uważam, że nie powinni mieć problemu z zaakceptowaniem ich przez Parlament&lt;/&gt;&lt;/&gt; - powiedział &lt;name type="person"&gt;Kemppinen&lt;/&gt;. Najwięcej wątpliwości deputowanych budzi